MoimZdaniem.net - blog subiektywny

Herbata z rośliny o nazwie Fagonia cretica jest od lat pita przez pakistańskie kobiety zmagające się z rakiem piersi.

Naukowcy z Uniwersytet Aston w Birmingham i Russells Hall Hospital w Dudley odkryli, że ta roślina zawiera silne substancje przeciwnowotworowe, które powstrzymują rozprzestrzenianie się komórek rakowych.

Testy laboratoryjne wykazały, że składniki zawarte w roślinie powstrzymały wzrost komórek w ciągu pięciu godzin od zastosowania i spowodowały ich śmierć w ciągu 24 godzin.

Fagonia cretica znajduje się w suchych, pustynnych rejonach Pakistanu, Indii, Afryki i części Europy.

Naukowcy odkryli, że herbata z ekstraktu rośliny niszczy komórki nowotworowe, ale w przeciwieństwie do chemioterapii, leczenie nie powoduje uszkodzenia zdrowych komórek piersi zmniejszając w ten sposób skutki uboczne terapii.

Ekstrakt roślinny odznacza się mechanizmem mogącym być remedium na defekty DNA komórek, które w normalnym stanie są odporne na wzrost guza.

Obecnie herbata jest używana w leczeniu Azjatów, więc uczeni zaznaczają, że nieco odmienne mogą być efekty stosowania napoju u pacjentów z Europy.

Fulereny są cząsteczkami, które mogą przybierać różne formy. Odkryto je 27 lat temu i od tego czasu uczeni nadal badają ich właściwości i nowe zastosowania.

Uczeni z Uniwersytetu Paryż-Południe przeprowadzili badania z udziałem szczurów laboratoryjnych. Podzielili zwierzęta na trzy grupy. Pierwsza otrzymywała standardową dietę, druga miała menu wzbogacone o oliwę z oliwek, a trzeciej poza tradycyjnym sposobem odżywiania, oliwę z oliwek wzbogaconą fulerenem.

Pierwsza grupa gryzoni żyła średnio 22 miesięcy. Druga dożywała średnio 26 miesięcy. Ostatnia zaś dożyła 46 miesięcy.

Niestety nie można ogłosić jeszcze przełomu w walce o prolongację życia, bo eksperyment przeprowadzono na szczurach.

Jeśli efekty wspomnianych badań będą u ludzi podobne do tych uzyskanych u szczurów, to dzięki fulerenowi C60 można, by liczyć na podwojenie średniej długości życia, a więc do około 160 lat.

Naturalna kawa może  dostarczyć energii. Jednakże nie musi to być mocne exspresso w czystej postaci. Kiedy nie mamy ochoty na gorący napój, możemy sięgnąć po kawę mrożoną, przygotowaną nie tylko na mleku ale także w formie orzeźwiającego koktajlu. Espresso miksujemy z kostkami lodu i owocami, np. truskawkami, malinami, czy bananami. Taki napój zachowuje pobudzające właściwości kawy, jednocześnie dostarczając dodatkowej porcji witamin i minerałów.

A jeżeli mamy ochotę na orzeźwiający deser, możemy przyrządzić popularną na Sycylii granitę. Na przykład sok z mandarynek i cytryny łączymy z espresso oraz pozostałymi składnikami, a następnie mrozimy. W ten sposób powstaje energetyzujący i aromatyczny płynny sorbet.

Taki deser lub po prostu filiżanka kawy jest doskonały także po obfitym posiłku. Obecność kofeiny w żołądku pobudza go do wydzielania gastryny – hormonu, który uaktywnia produkcję kwasu solnego, odpowiadającego za proces trawienia białek.

Badania wykazały, że starsze osoby z niskim poziomem witaminy D miały o 30 procent wyższe ryzyko wcześniejszego zgonu niż ci, w których organizmach ilość tej witaminy jest znaczniejszy.

Ogólnie rzecz biorąc, ludzie, którzy byli wątli, mieli ponad dwukrotnie ryzyko zgonu niż ci, których cechował dobry stan zdrowia. Osoby odznaczające się słabym stanem zdrowia a jednocześnie niskim poziomem witaminy D były trzykrotnie bardziej narażone na przedwczesną śmierć w porównaniu do osób będących w dobrej formie i odznaczających się wyższym poziomem witaminy D.

Jak wskazują eksperci, poprzednie badania wykazywały związek pomiędzy słabością czy niedostateczną ilością witaminy D a większym ryzykiem przedwczesnego zgonu, Niemniej jednak obecne testy wskazują na połączony efekt tych dwóch czynników, mówią uczeni z Oregon State University.

W badaniach wzięło udział 4 300 osób w wieku powyżej 50 lat.

Skupiono się na ocenie diety, metabolizmu, aktywności fizycznej. Wywnioskowano, że – jakkolwiek wraz z wiekiem rośnie ryzyko czerniaka – warto zachęcać starszych ludzi do aktywności na świeżym powietrzu, ponieważ okazuje się, że uczestnicy o słabszej formie, którzy zadbają o odpowiedni poziom witaminy D, mają większe szanse na prowadzenie dłuższego i bardziej niezależnego życia.