Witaj!

Ocena wątku:
  • 28 Głosów - 3.07 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trudny i smutny temat
#1
Samotność jest tematem trudnym do omówienia. Stan psychiczny jest tak złożony, ze niemożliwym jest dokładne sprecyzowanie jego formy. Również między psychologami występują rozbieżności poglądów i zdań.
Czym jest zatem samotność? Będziemy nią nazywać stan psychiczny człowieka, w którym dominuje świadome przekonanie o utracie lub zagrożeniu emocjonalnych dialogów z ludźmi i otaczającą przyrodą. Można zaliczyć je do osobistego doświadczenia, ponieważ każdy człowiek przeżywa ją w inny, indywidualny dla siebie sposób, a jest doświadczeniem jak chociażby uczucie lęku czy radości. W którym momencie następuje zatem rozpoznanie takiego stanu?
Omawiając pojęcie samotności możemy wyróżnić jej dwie formy. Pierwszą
z nich jest forma, o wyglądzie, według mniemania ogółu ludzkości, charakterystycznym i bardzo popularnym. To sytuacja, gdy człowiek jest całkowicie odizolowanym od społeczeństwa, nie posiada rodziny, ani przyjaciół, czy znajomych. Jest sam ze sobą. Posiada poczucie, ze nie może skierować do nikogo swych kroków, by choćby przez chwilę porozmawiać. Jedna z głównych potrzeb tzw. potrzeba ”otwartych drzwi” zostaje niezaspokojona. Jednostka nie znajduje pocieszenia, popada w depresję.
Drugą formą samotności jest sytuacja, na pozór paradoksalna i niezrozumiała dla większości ludzi. Chodzi tu o stan psychiczny człowieka, który żyje wśród ludzi, pełni określone role społeczne, a czuje się bardzo samotny. Ze zjawiskiem takim mamy do czynienia, gdy pełnione obowiązki i powiązanie ze światem zewnętrznym jest chłodne i bezosobowe. Działanie ukierunkowane jest na podmiot „ja”, a nie „wszyscy”, „wy” lub chociażby „my”. Badania dowodzą, że znacznie łatwiej jest uświadomić samotność człowiekowi żyjącemu wśród ludzi, niż temu, który nie ma z nimi żadnych kontaktów. W takich chwilach pierwszym objawem uświadomienia jest reakcja jednostki, przedstawiona najczęściej jako wybuch płaczu i uczucie cierpienia. Jest to jednak dobra droga ku rozpoznaniu swojego położenia i poprawie stosunków międzyludzkich.
Ciekawym zjawiskiem jest zależność między uczuciem osamotnienia
a posiadanym majątkiem. Człowiek, który na co dzień zderza się z niepewnością i obawą o jutro, nie wie czy następnego dnia będzie miał co jeść, szybciej pochłonięty zostaje przez gonitwę za dobrobytem. Zapomina tym samym
o swoim położeniu psychicznym. Związki międzyludzkie mają dla niego mniejsze lud znikome znaczenie. Izoluje się więc od społeczeństwa
i najbliższych. W momencie, gdy jego stan materialny ulega znacznej poprawie, na tyle, by nie musiał obawiać się o jutro, przypomina sobie o drugim człowieku. Dzieje się tak, ponieważ mając dobrobyt materialny uświadamia sobie o braku dialogu międzyludzkiego i o własnym osamotnieniu. Ponieważ dostrzega brak własnych związków międzyludzkich, przedstawiają duże znaczenie i cel. W jego skali wartości pojawia się pojęcie przyjaźni, partnerstwa, rodziny i solidarności. Potrzeba bezpieczeństwa psychiczne bierze górę nad potrzebą dobrobytu.
Można zatem wysunąć hipotezę, że człowiek, którego egzystencja biologiczna jest zagrożona, przestaje walczyć o zaspokojenie potrzeb emocjonalnych. Postęp społeczny i likwidacja głodu może stać się szansą na rozwinięcie kontaktów międzyludzkich.
Omawiając pojęcie samotności można spotkać się z poglądami,
iż samotność jest zjawiskiem niemal patologicznym, wynikającym z zaburzeń zachowania i postrzegania świata. Nic bardziej mylnego. Stan ten może spotkać każdego z nas w najmniej oczekiwanej chwili. Możliwe, ze większość z nas jest samotnymi, nie zdaliśmy sobie jednak jeszcze z tego sprawy, więc uważamy, ze tak nie jest. Samotność jest zatem zjawiskiem ściśle powiązanym ze stosunkami międzyludzkimi i w takiej kategorii należy ją analizować.
Omawiając ją w takim kontekście możemy rozpoznać dwa specyficzne jej rodzaje: samotność jawną i ukrytą.
Pierwsza z nich występuje, gdy jednostka ma świadomość swej i izolacji i nie boi się stawić jej określić. Publicznie mówi więc o niej i przyjmuje sposób zachowania charakterystyczny dla osoby samotnej. Człowiek taki świadomie obiera drogę życia w pojedynkę i izolacji. Zrywa wszystkie kontakty
z otoczeniem. Posiada silne poczucie własnego położenia i nie broni się przed nim. Choć można spotkać wiele przypadków takiego postępowania, nie należą one jednak do częstych.
Drugim rodzajem jest samotność ukryta. Jednostka ma silne poczucie odosobnienia, mimo, iż przez otoczenie jest postrzegana w sposób odwrotny. Człowiek taki dzielnie spełnia wszystkie role społeczne, wydaje się być duszą towarzystwa, jakby stworzony do życia w grupie, o wysokim poczuciu własnej wartości. W rzeczywistości odczuwa on wielką samotność, którą stara się jednak ukryć przed otoczeniem, czasem ze wstydu, innym razem z bezradności. Kieruje się przeświadczeniem, ze ludzie utrzymują z nim kontakty tylko dlatego, ze jest im potrzebny, a nie z czystej sympatii. Położenie jego staje się przyczyną stanów lękowych i cierpienia. Wykrycie takiego stanu u człowieka aktywnego jest procesem bardzo trudnym i złożonym.
 
 


Wiadomości w tym wątku
Trudny i smutny temat - przez Ewa - 11-18-2014, 10:27:09

Skocz do: