Witaj!

Ocena wątku:
  • 37 Głosów - 3.08 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Islam i terroryzm
#1
Założenie każdej religii nie aprobuje zła, zabijania w myśl religii. Religia użyta jako broń do walki przeciwko innym ludziom, obyczajom jest godna potępienia. Ja jestem osobą wierzącą i wiem, że wiara pozwala przetrwać trudne chwile.
Każde złe rozumienie Pism jest szkodliwe nie tylko dla danej osoby, ale także dla ludzi wokół. Nie wszyscy ludzie muszą podporządkowywać się różnym zwyczajom, wychowują się przecież w różnych kulturach, środowiskach i nie można oczekiwać, aby inni ludzie zachowywali się np. wg Koranu.
Zła interpretacja prowadzi do konfliktów i służy jako argumentacja do zwalczania ludzi o odmiennych poglądach.

Islam był od wieków postrzegany przez Europejczyków jako zagrożenie. Islam uznaje jedynego Boga, ale odrzuca doktrynę o Trójcy Świętej, uznaje Chrystusa jako jednego z proroków, ale neguje jego boskość, uznaje Biblię jako Słowo Boże, ale na pierwszym miejscu stawia Księgę, która swoją treścią w znacznej mierze zaprzecza naukom Pisma Świętego.

Środki masowego przekazu, dzięki codziennym niemal doniesieniom o okrutnych wydarzeniach, jakie wstrząsają światem muzułmańskim (i nie tylko zresztą muzułmańskim, bo napięcia bulwersujące społeczeństwa islamu znajdują bezpośredni oddźwięk w innych częściach świata), od jakiegoś już czasu przyswoiły nam wiele słów zaczerpniętych z języka teologii muzułmańskiej. I dlatego nawet w takich krajach jak Polska, gdzie islam jest niemal nieznany, przeciętny czytelnik osłuchał się z egzotycznymi terminami, jak np. szari’a, fatwa, dżihad, których najczęściej nie rozumie, ale automatycznie kojarzy z poczuciem ogólnego zagrożenia.

Ta przedziwna mieszanka walki politycznej i przekonań religijnych, w które uwikłani są na przemian egipscy Bracia Muzułmańscy, palestyńscy fedaini, irańscy mudżahedini, libańscy hezbollahowie, algierska GIA i afgańscy talibowie, nie przynosi chluby światu muzułmańskiemu.
W świętej księdze Koranu mówi się wiele o miłosiernym Bogu, podczas gdy jego wyznawcy zdają się zdecydowanie woleć okrucieństwo. Przez takie właśnie postępowanie wielu „ludziom Zachodu” utarło się przekonanie, że Arab czy muzułmanin (bo te dwa pojęcia dla wielu wymienne, chociaż istnieją także niearabscy muzułmanie i arabscy chrześcijanie, o których najczęściej się zapomina) jest niebezpiecznym terrorystą. Trzeba więc postawić sobie pytanie, jak to się stało, że islam i muzułmanie utożsamiają się nam z przemocą, a rozkochanym w poezji Arabom przykleiliśmy etykietki dzikich terrorystów?

W zasadzie nie ma jednej, w miarę uniwersalnej definicji terroryzmu. Można zauważyć, że właściwie ile jest publikacji na temat terroryzmu, tyle jest jego definicji. Pojęcie terroryzmu jest też bardzo nadużywane. We wszelkich mediach rozbieżne akty przemocy, jak np. wysadzenie koszar czy morderstwo ministra, uznaje się za terroryzm. Termin ten zmieniał się wraz z upływem czasu, zmienia się obecnie, będzie też nadal ewaluował w przyszłości.


Nie wydaje się możliwe zbudowanie jednej, uniwersalnej definicji zjawiska terroryzmu, można jednak wyodrębnić pewne specyficzne cechy, które go charakteryzują, i za ich pomocą odróżnić go od innych aktów przemocy. Najczęściej występującymi cechami terroryzmu w definicjach różnego pochodzenia są: ‘przemoc’, ‘siła’, ‘polityczny’, ‘strach’, ‘podkreślenie terroru’, ‘groźba’, ‘(psychologiczne) skutki i (przewidywane) reakcje’, ‘rozróżnienie ofiara-cel’, ‘celowa, planowana, systematyczna, zorganizowana akcja’, ‘nienormalność, konflikt z przyjętymi regułami, brak humanitarnych ograniczeń’. Oraz wiele innych cech składających się na definicję terroru.
 
 


Skocz do: